wtorek, 28 czerwca 2011

ph 6 i pół

Kamień spadł mi z piersi.
Wyniki badań kitka są prawie normalne.
Specjalna karma w połączeniu z antybiotykiem dała radę obniżyć ph o cały punkt.
Póki co przez miesiąc Rudi będzie zajadał jeszcze specjalną karmę i znów pomyślimy o pozbyciu się klejnotów.
Cieszę się, że nie podaję już mu antybiotyku, mimo zapewnień lekarza uważam, że jednak źle się po nim czuł.
Chyba wiem lepiej? :)
Bardzo serdecznie Wam wszystkim dziękuję za dobre rady i trzymanie kciuków, naprawdę to duże wsparcie dla mnie:).

11 komentarzy:

  1. To super wiadomość, że ten słodki maluszek jest zdrowy :-) Bardzo się cieszę :-) I pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super. Cieszę się, że rudzielec wraca do zdrowia. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. No to super że jest coraz lepiej :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. o! Fajnie, że się udało wyzdrowieć Kota :)!. Ja też będę musiała moim coroczne badanie siku zafundować... Tak na wszelki wypadek.

    OdpowiedzUsuń
  5. O tak, kot wyzdrowiony, kot psocący :)
    Wczoraj jak wróciłam godzinę później niż zwykle zastałam w mieszkaniu duże przemeblowania wykonane przez kota. Więc zdrów jest na pewno :)
    A tak serio, ja jestem przewrażliwiona, wiem, ale będę go badać cyklicznie. Kot nie powie, ze go boli, a podstawowymi badaniami z kwi i moczu można dużo ustalić i przeciwdziałać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo się cieszę, że Rudi ma się lepiej, to wspaniała wiadomość :)
    Tak, tak popieram kontrolne badania. Leon jak nigdy bawi się sam z chęcią, tryska energią i teoretycznie powinien być zdrowy. Z badań moczu wyszło, że i struwity pojedyncze i ph wysokie, białko też obecne.
    Pozdrawiamy i życzymy zdrowia cały czas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No wiadomo że wiesz lepiej ;))
    Dobrze że są efekty leczenia :)
    Głaski dla Rudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Leonku, dziękujemy :). Ciężko Wam musi być z tą świadomością o wynikach, takie życie od badania do badania.. Pozdrawiamy i życzymy udanych wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Głaski przekazane, wymiziane :) Dziękujemy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję Barbarko :) Jesteśmy szczęśliwi bo Leon pierwszy raz od dwóch lat rozpoczął samoistne zabawy i chętnie podejmuje zabawę - do tej pory w większości był osowiały i spał.
    Wakacje rozpoczęliśmy :)
    Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń