poniedziałek, 29 grudnia 2014
Krwawy prezent..
Niestety przez brak normalnego sprzętu nie mogę działać na blogerze.
Proste rzeczy jak edycja posta czy udostępnienie filmiku z youtube na Adroidzie czy ipadzie - jedynym dostępnych mi systemach - jest awykonalne.
Więc czynię szybki wpis na porwanym laptopie.
Zocha przynosi mi od czasu wypuszczenia prezenty.
Ryjówki, myszki, nornice.
Przynosi pod dom, i krzyczy do mnie żebym wyszła i zabrała.
Czasem jeśli nie wyjdę, zjada zdobycz, czasem zostawia, tym razem zjadła :)
Ale wcześniej z 15 minut "oswajała" pól myszki..
sobota, 27 grudnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)