czwartek, 31 lipca 2014

Jak zepsuć sobie urlop?

Wywalczyłam trochę urlopu, z szefową walczyłam bo puścić nie chciała, a ja stwierdziłam, że mam dość i kropka.
Poszłam sobie pojeździć na rowerze, musiałam inną trasa niż zwykle bo mi dojazd zrujnowali no i się stało.
Się wywaliłam na tym rowerze na zakręcie,w żwir, a co, bo przecież trawa pół metra dalej, zrujnowałam sobie nogę i łokieć i jestem totalnie nieruchoma..
Przyjechałam brudna i zakrwawiona do domu i ta ruda szelma moja mnie totalnie zaskoczyła.
Podszedł, obwąchał mnie i zaczął lizać. Po nodze i po ręce, tych zmasakrowanych.
No słodycz, a w życiu bym go nie posądzała.
A potem przyszedł i mrucząc uwalił się na mnie...

Ale z kolanem to nie wiem co zrobić, zmasakrowane jest po całości, wysycham je bez opatrunku bo inaczej chodzić się nie da.
Apteka oddalona 20 km, więc nie pojadę bo nie mam czym, mogę coś zamówić ale co?
Takie chyba jakieś fioletowe kiedyś się rany smarowało dzieciom?

niedziela, 13 lipca 2014

Haker..

Pizdryk i Rudi lubią wychodzić na zewnątrz.
Miałam nadzieję, że Pizdryczek nie załapie bakcyla, ale niestety teraz mam dwa wyjące koty, które uspokajają się dopiero jak uchylam drzwi na werandę.
Rudy jako kot bardzo inteligentny usiłuje sam się wypuścić.
Na filmiku poniżej wpierw hakuje przyciski do sterowania rolety, potem próbuje sobie otworzyć drzwi.
A co :).

Niestety nie mam na telefonie opcji umieszczenia fimu, poniżej link na youtube


http://youtu.be/nRj0GNrk90c