poniedziałek, 11 lipca 2011

Gdzie jest kot?

Śpimy sobie :)

8 komentarzy:

  1. Najpierw byłam z siebie bardzo dumna, bo myślałam, że odkryłam kota po pierwszym spojrzeniu - czarny, na pierwszym planie. Potem sobie przypomniałam, że masz RUDEGO kota i opadłam z sił... ale nagle... JEST!!! Skubany kotecek wyleguje się na pościeli! :)

    Cudaśny. Miziam go serdecznie i uciekam do wyrka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodko - uwielbiam spać z kotami :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, ten czarny kołtun to ja :) hehehe..

    OdpowiedzUsuń
  4. Ewung, ja też :) uwielbiam wręcz.
    Tylko Rudi kłądzie się zawsze w nogach, co nie jest dla niego bezpieczne bo rzadko rejestruję w czasie snu że on tam jest :).

    OdpowiedzUsuń
  5. Prawie go nie widać ;))
    U mnie w nogach śpi Gucio. Przychodzi do mnie się poprzytulać ,ale spać to niżej -tak jak Rudi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Od razu kołtun! Artystyczny nieład po prostu! ;)

    OdpowiedzUsuń