Bez pamięci, bezrozumnie, jak smarkula - choć już dwa razy dojrzałość osiągnęłam...
Zakochałam się...
Fakt, facet przystojny nieziemsko, choć totalnie nie w moim typie, bo ja blondynów chyba preferuję..
A on czarny..
I co z tego?
Zamiast myśleć jak osoba dorosła, to jak zwykle ja, myślę sercem..
I normalnie nie mogę pomyśleć, że Jego może ktoś inny dotykać, kochać, karmić, być z nim..
Kurczę, skąd mi się to bierze?
A On patrzy na mnie tym spojrzeniem bezgranicznego zaufania..
Nie ma wielkiej miłości bez przeszkód oczywiście.
Przeciwko tej miłości występują dwa samce: Luby i Rudy.
Luby absolutnie nie akceptuje pomysłu żeby Nietoperek vel Pizdryk vel Czorcik z nami został..
Zazdrosny? Zapewne..
Tak jak nieustająco Rudy. Zazdrosny o jedzenie Małego, o mój z nim czas spędzany, o wszystko..
Bije Małego przy każdym kontakcie. Nie wróży to dobrze..
A ja rozdarta pomiędzy trzech samców i Zochę..
Ale jazda..
A doba się nie rozciąga za nic..
Bo czas muszę spędzać osobno z wszystkimi.
Osobno z dworną, chorą na kk Zochą, osobno z Małym, osobno z zazdrosnym Rudym..
Grrrrr....
nie dziwię się, też bym się zakochała ...może Rudemu minie to bicie...
OdpowiedzUsuńOto jest pytanie :)
UsuńOby, oby..
no cudny jest♥... daj im czas... ułoży sie...jeszcze będą z jednej miseczki jedli :-)))
OdpowiedzUsuńZ Lubym?
UsuńYstin problem jest, bo nie tak miało być :)
Och, jaka kochana puchata kuleczka! I te skarpetusie! Nie dziwię się, że straciłaś głowę :))) Od samego patrzenia ciepło się robi na sercu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
O.. A jak się go mizia a jak mruczy...
Usuń:) się oprzeć nie można po prostu..
Pozdrawiam Kasiu :)
te skarpetki do czarnego, ach!;)))
OdpowiedzUsuńTak :)
UsuńTaki smukły czarny, a tu takie łapska :)
Wcale mnie to nie dziwi . Ja na dom tymczasowy się też nie nadaję właśnie z tego samego powodu;))
OdpowiedzUsuńAle co się dziwić ? Taki przystojniak !
Jedyne co mogę poradzić to próbuj się bawić z dwoma kotkami na raz ;) Za zgodę kciuki !
Amyszko, naprawdę się starałam.
UsuńNawet ogłoszenie wysłałąm, i nawet trzy rozmowy odbyłąm.
Tak długo kazałam się ludziom zastanawiać, że zrezygnowali :)))
Ale Lubemu wciąż mówię że szukam...
Kłamię aż wióry lecą, bo od tych rozmów z potencjalnymi domami to już bardzo wiem, że go nie oddam..
Kurczę, boję się że mnie Luby wywali z domu z tymi kotami..
Kto mnie przygarnie?
Jaki piękny, zazdroszczę tej miłości. A żeby pozostałe koteczki zaakceptowały odizoluj go od reszty, zeby się np. poznawały po zapachu. Umieść małego w oddzielnym pokoju i będą się wąchać przez drzwi. Potem zamień je pokojami, następnij zacznij się z nimi bawić np. wedką, zeby po kolei się wszystkie wlączyły do zabawy, a jeszcze wcześniej podawaj pokarm po obu stronach drzwi, tak żeby wiedziały o swojej obecności, ale ważniejszy był dla nich pokarm. I zobaczysz jak takimi sposobami się nawzajem polubią. Wiem to od J. Galaxy, który uczy tego wszystkiego na Animal Planet w programie " Kot z piekła rodem. Polecam. Pozdrawiam sarna.
OdpowiedzUsuńJR jest the best,
UsuńTeż oglądam :)
Tak zrobiłam.
Tylko na Rudego to nie działa.
W obcecności malucha siedzi i patrzy albo się czai żeby mu przyłożyć...
Nie wiem co to będzie..
Też się zakochałam, nawet po zdjęciach :) w końcu się polubią, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńA skąd masz tyle kotów ??
OdpowiedzUsuńOstatnio co pamiętam był jeden ?? :-)))
Przez chwilę miałam siedem, tak jak Ty :)
UsuńMówiłam, że ja się nie nadaję na wieś...
Ja też się zakochałam w Czorciku. Taki z niego malusi przystojniaczek. Basiu - 3mam mocno kciuki, żeby relacje na linii Czorcik - Rudi - mąż ułożyły się jak najlepiej. Ściskam Cię mocno Kochana.
OdpowiedzUsuń
UsuńDziękuję Aniu :)
Pozdrawiam i też ściskam :)
O kurcze szkoda ...
OdpowiedzUsuńTaki mały pięknotek, jak tu się nie zakochać :-))))
Mam wielka nadzieję i trzymam mocno kciuki aby kotek znalazł kochajacy domek.
Eeeeeeeeeeeeech gdyby nie to ze mam dwa, sama bym go wzieła ...
Alison, jak go nie oddam :), taka egoistka ze mnie, jak już coś pokocham to uważam, że nigdzie mu nie będzie wystarczająco dobrze :)
Usuńale ma sliczna smuzke miedzy oczkami :)
OdpowiedzUsuń