Ale dobre, uśmiałam się:-)))przed snem mam dobry humor...
Jak zwykle rewelacyjny. Widać, że autor ma koty. Ciekawe, czy nas coś takiego czeka niebawem.
Rewelacja!!! Tak to mniej więcej u nas wyglądało jak mieliśmy Lusię rodziców. Przy Rysi jest to niemożliwe ;-)))
U nas też tak było jak pojawił się Gutek ;)))
Przemku, o Was myślałam jak to oglądałam :). Ale Tatko jest inny niż Kot Simona :)
Aniu, nie myślałam że było aż tak :)
Genialna animacja! ;] Zapraszam też do ans, jest nowa notka
Ale dobre, uśmiałam się:-)))
OdpowiedzUsuńprzed snem mam dobry humor...
Jak zwykle rewelacyjny. Widać, że autor ma koty. Ciekawe, czy nas coś takiego czeka niebawem.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Tak to mniej więcej u nas wyglądało jak mieliśmy Lusię rodziców. Przy Rysi jest to niemożliwe ;-)))
OdpowiedzUsuńU nas też tak było jak pojawił się Gutek ;)))
OdpowiedzUsuńPrzemku, o Was myślałam jak to oglądałam :).
OdpowiedzUsuńAle Tatko jest inny niż Kot Simona :)
Aniu, nie myślałam że było aż tak :)
OdpowiedzUsuńGenialna animacja! ;] Zapraszam też do ans, jest nowa notka
OdpowiedzUsuń