sobota, 19 listopada 2011

Kot na weekend czyli Rude górą :)

Proszę Państwa oto Dżonzi zwany Kotem :)
Dżonzi jest jak widać przepięknym futrzakiem, szczęśliwcem mieszkającym z Panią Anią.
Pani Ania ujawniła się ostatnio jako czytelniczka bloga Rudiego.
Zapraszam do ujawniania się i komentowania :)
Pani Aniu pozdrawiam i głaski dla Dżonziego przesyłam :)

15 komentarzy:

  1. Dżonzi ma dopasowany kolorystycznie fotelik ;-)))
    Ładny z niego rudasek.
    Pozdrowionka Basiu i głaski dla Twojego Tygrysa :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rude jest śliczne :-)
    Normalnie robi Ci się blog o rudzielcach :-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Matko kochana, jakie zębiska! :)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję Aniu, wygłaskany :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Krysiu, nawet jak ktoś ma koty różnego umaszczenia to i tak jakimś szczególnym sentymentem darzy rude :). Ja też wszystkie kocham, ale mam rudego i to zobowiązuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kasiu, musi mieć kły, to tygrys :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak tak, oczywiście :D

    Pozdrowienia dla tygrysa, ta paszcza wzbudza respect! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. To chyba automatycznie dzieje się coś takiego,
    że zwraca się uwagę na rude :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bo rude jest piękne - tako rzecze Filosław :))
    Miziaki dla rudych i nie tylko :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Rude górą dosłownie i w przenośni :) Dżonzi przy otwarciu migawki ziewał, czy oburzał się na personel?

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasia, dziękuję w imieniu Kota :)

    Krysiu, może to ten energetyczny kolor? U szylkretek też go bardzo lubię :)

    Jaguś dziękujemy :)

    Przemku, tytuł to aleoria wolego czasu i lenistwa z nim związanego co widać po głębokim ziewie na zdjęciu :)

    Amyszko, też tak myślę, cudny kocurro :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ojej,ojej,mój kot na blogu Rudiego!
    Strasznie się cieszę i dziękuję wszystkim za miłe słowa!
    Tak,kot został uchwycony w trakcie ziewania,wcale nie jest groźny a wręcz przeciwnie-jak już pani Basia wie-dosyć tchórzliwy!
    Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko i panią Barbarę też-dziękuję,to dla mnie zaszczyt i dla mojego kota też!
    Przesyłkę odbiorę dopiero w czwartek ,napiszę do Pani!
    Moc głasków dla Rudiego !!!
    Anna

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepraszam,że wyszło tak anonimowo,żle wstukałam nazwę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pani Aniu, nic nie szkodzi, podpis się liczy.
    Dżonzi pozbierał zasłużone pochwały :)
    Dziękuję w imieniu Rudego i lecę go łapać na głaski :))

    OdpowiedzUsuń